PARTNER IV FIR: Znaki towarowe a nowe technologie – brak wymogu przedstawialności graficznej
Przedsiębiorcy w Polsce coraz powszechniej korzystają z nowych technologii w działalności biznesowej oraz marketingowej. Często jednak nie zdają sobie sprawy, że tworzone przez nich treści, m.in. krótkie animacje, motywy dźwiękowe lub hologramy mogą uzyskać ochronę jako znaki towarowe.
Takie możliwości przyniosły ostatnie reformy prawa własności przemysłowej. Obecnie za znak towarowy uznaje się każde oznaczenie, które pozwala na odróżnienie towarów lub usług jednego przedsiębiorstwa od drugiego i jest możliwe do przedstawienia w rejestrze w jednoznaczny sposób.
Dotychczas z możliwości rejestracji nowych oznaczeń skorzystały przede wszystkim firmy technologiczne oraz informatyczne, które zainteresowane są uzyskaniem znaków multimedialnych, najczęściej krótkich filmików lub animacji komputerowych, zapisanych w formacie MP4. Taki znak towarowy o numerze 017282203 uzyskał między innymi producent gry Sniper Elite 4. Zgłoszenie obejmowało klip, ukazujący tor lotu pocisku oraz moment trafienia przeciwnika. Klip ten przedstawia mechanikę gry, której ochrona stanowi wyzwanie na gruncie innych praw własności intelektualnej. Kolejnym przykładem jest rejestracja znaku nr 018056199 „Link Shock”, ukazującego jeden z motywów przewodnich w grze stworzonej dla automatów gier losowych.
Rejestracja wymienionych powyżej znaków multimedialnych stała się możliwa dzięki rezygnacji przez ustawodawcę z wymogu przedstawienia znaków towarowych w formie graficznej, wprowadzona Dyrektywą UE 2015/2436. Zamiast tego, we wstępie Dyrektywy odwołano się do siedmiu kryteriów, wymaganych dla prezentacji znaku towarowego. Znak powinien być: jasny, precyzyjny, samodzielny, łatwo dostępny, zrozumiały, trwały i obiektywny. Jeśli przedstawiane oznaczenie daje zadowalające efekty dla odróżnienia towarów, należy dopuścić każdą właściwą formę tego przedstawienia wykorzystującą ogólnie dostępną technologię, a więc niekoniecznie tradycyjną formę graficzną.
Rezygnacja z konieczności graficznego przedstawienia znaku w rejestrze i rozszerzenie zakresu pojęcia znaku towarowego otworzyły na nowo dyskusję na temat możliwości uzyskania rejestracji dla znaków zapachowych, choć obecnie dostępne technologie nie pozwalają jeszcze na ochronę tej kategorii znaków. Obowiązujące w Polsce przepisy uniemożliwiają złożenie próbki lub egzemplarza towaru dla przedstawienia znaku towarowego w rejestrze. Nie uznaje się również za dostatecznie precyzyjne określenie zapachu poprzez złożenie pisemnego opisu lub wzoru chemicznego. Natomiast takie rejestracje są możliwe poza Europą. Na przykład, w 2015 roku firma Grendene uzyskała w USA rejestrację zapachu gumy balonowej dla produkowanych przez siebie sandałów. Możliwość ochrony tego nowego kanału komunikacji z konsumentem będzie wymagała rozwoju urządzeń elektronicznych, zdolnych do odtwarzania zapachów zgodnie z instrukcjami. Natomiast, już teraz nowe przepisy dają okazję do ochrony oznaczeń stworzonych przy udziale nowych technologii, przedstawionych w formie plików multimedialnych czy dźwiękowych.
Autorzy:
Andrzej Stelmachowski, aplikant adwokacki w kancelarii LDS Łazewski Depo i Wspólnicy sp.k.
Krystyna Żurawska, rzecznik patentowy, Szef Praktyki Znaków Towarowych w kancelarii LDS Łazewski Depo i Wspólnicy sp.k.