Paliwo przyszłości z Politechniki Gdańskiej
Eter Dimetylowy (DME) to paliwo nowej generacji o wyjątkowych właściwościach.
Naukowcy z Politechniki Gdańskiej pracują nad technologią produkcji DME, który jest alternatywą dla obecnie wykorzystywanych paliw w silnikach diesla na lądzie i morzu. Charakteryzuje się świetnymi parametrami, a jego spalanie wiąże się ze znikomą emisją szkodliwych pyłów wchodzących w skład tzw. cząstek stałych, dzięki czemu spełnia restrykcyjne europejskie i amerykańskie normy. Ponadto ma też szerokie zastosowanie w innych gałęziach przemysłu.
O przedsięwzięciu opowiada dr inż. Andrzej Rogala – kierownik projektu “Rozwój technologii otrzymywania eteru dimetylowego pod kątem zagospodarowania małych złóż węglowodorów”.
– Prowadzimy prace badawcze, których celem jest opracowanie technologii wykorzystującej źródła gazu ziemnego o małej produkcji, w tym wyeksploatowane odwierty, a w przyszłości może nawet biogaz. Będzie z nich wytwarzany DME. Cały proces da się zawrzeć w małej skali co oznacza, że instalacja produkująca paliwo będzie mobilna i w zależności od potrzeby transportowana do źródeł zapewniających surowce do produkcji – wyjaśnia Andrzej Rogala. – docelowym punktem jest stworzenie instalacji, która będzie w stanie wytworzyć niemal 20 ton paliwa na dobę – dodaje.
Partnerem wdrożeniowym jest firma PGNiG, która będzie stosowała rozwiązanie w praktyce rynkowej. Pomysłodawcy liczą, że dzięki partnerstwu w Polsce powstanie około kilkadziesiąt stacji zdolnych do produkcji DME, dzięki czemu kraj stanie się liderem produkcji z realnym wpływem na rynek i przyszłość, w której DME byłby jednym z głównych nowoczesnych paliw obecnych na stacjach benzynowych. Ze względu na gabaryty stacji możliwe jest stosowanie tylko kilku rodzajów paliw. Warto starać się o to, aby w przyszłości jednym z nich był niskoemisyjny i efektywny DME.
Jakub Maksymowicz